Uczestnicy siódmego Andrzejkowego Balu Seniora w Gminie Legnickie Pole po raz kolejny udowodnili, że energia i chęć do zabawy nie mają wieku. Wypełniona świetlica w Mikołajowicach szybko zamieniła się w przestrzeń pełną śmiechu, rozmów, błysku w oczach i spontanicznych tańców, które trwały do późna. Była to jedna z uroczystości, które od pierwszych chwil są pełne ciepłej atmosfery.
Seniorzy jak co roku udowodnili, że potrafią się bawić. Andrzejkowe akcenty, wróżby i muzyka, która porwała wszystkich na parkiet, sprawiły, że wieczór mijał w wyjątkowym nastroju. Rekordowa frekwencja najlepiej pokazała, jak ważne i wyczekiwane jest to wydarzenie. Dla wielu uczestników było ono nie tylko okazją do zabawy, ale przede wszystkim do spotkania, rozmowy i bycia razem.
Nieodłącznym elementem wieczoru był jak zwykle wybór Króla i Królowej Balu. W tym roku tytuły powędrowały do Elżbiety Kotary i Jerzego Sajewicza, którzy z dumą przyjęli oklaski.
– Atmosfera podczas Balu Seniora jest dowodem, że warto organizować wydarzenia, które integrują mieszkańców i wzmacniają więzi. Uśmiechy uczestników, życzliwość, serdeczne słowa i rozmowy są najlepszym dowodem, że takie spotkania mają znaczenie – podkreślał wójt Rafał Plezia.
Andrzejkowe wróżby pozwalają spojrzeć w przyszłość, ale i bez nich wiadomo, że te wspólne wspomnienia zostaną z nami na długo. A seniorzy? Po raz kolejny pokazali, że mają w sobie tyle energii, że niejeden młodszy mógłby im pozazdrościć.
– Towarzyszę Wam w Balach Seniora od początku i widzę, że mamy wielu stałych bywalców. Cieszy mnie też, że co roku pojawiają się nowe twarze. To najlepszy dowód na to, że wydarzenie jest potrzebne i cieszy się ogromnym zainteresowaniem – mówiła zastępczyni wójta Małgorzata Kubik.